Taras Pozdni
Wiek (lat): 34
Doświadczenie jako przewodnika (lat): 17
Doświadczenie w wyprawach (lat): 26
Motto: Podróżuj. Odkrywaj. Żyj.
Osiągnięcia: założenie i rozwój Kuluaru, Elbrus (5642 m), maraton (42,2 km)
Specjalizacja: Nepal, Islandia, Norwegia, nowe i eksperymentalne trasy
Wyprawy z Taras Pozdni:
Krótko o sobie:

Cześć! Mam na imię Taras, jestem założycielem oraz kierownikiem klubu turystów Kuluar, a także przewodnikiem w niektórych programach.

Muszę powiedzieć, że mam szczęście z grupami. W każdej mojej wyprawie panuje przyjacielska atmosfera. Zawsze są interesujący ludzie, którzy wiele zobaczyli i wiele mogą opowiedzieć. Chętnych do pomocy w gotowaniu i urządzeniu campingu zawsze jest więcej, niż trzeba. Możemy iść ścieżką w ciszy, każdy w swoich myślach, pogrążeni w obserwowanie piękna. Możemy grać w gry lub opowiadać historię. Zależy od humoru i miejscowości. Niestety, w większości programów, które prowadzę, nie mamy możliwości posiedzieć wieczorem przy ognisku - albo jest zakazane, albo nie mamy paliwa. Ale natomiast możemy podziwiać rozgwieżdżone niebo nad ośmiotysięcznikami albo kąpać się w gorących źródłach, obserwując, jak płyną obłoki nad kolorowymi górami. Niezła alternatywa.

Trochę opowiem o tym, jak wszystko się zaczynało.

W wyprawy zacząłem chodzić w dzieciństwie, rodzice-alpiniści zabierali mnie i siostrę ze sobą, gdzie tylko mogli. W pierwszą prawdziwą wyprawę w Karpaty poszedłem w wieku 9 lat. Wtedy przeszliśmy szczyty Wielki Wierzch i Stój, i strasznie najedliśmy się borówek. I zaczęło się - 3-4 wyprawy na rok. Muszę przyznać, że niezbyt lubiłem chodzić w wyprawy, kiedy byłem mały - przecież jakie normalnie dziecko będzie chciało dźwigać ogromny plecak i moknąć od potu czy deszczu? Mogłem zamiast tego biegać za piłką z kolegami z podwórka! Lecz nie, rodzice nie ustępowali, i mi się nie udawało zrezygnować z wypraw. Czas mijał, i nareszcie zacząłem doceniać wyprawy. To dziwne, ale zrozumiałem prostą rzecz - im trudniejsza trasa, im gorsza pogoda, im większa d*pa, do której trafiłeś - tym lepsze! Przecież o takich chwilach potem opowiada się kolegom i znajomym. Właśnie takie momenty są zaszczytem. Po zrozumieniu tak prostej rzeczy nauczyłem się doceniać każdy moment w górach, i rodzice już nie mieli mnie zmuszać. Sam zacząłem zbierać grupy kolegów i ich znajomych i prowadzić wyprawy.

Po ukończeniu Politechniki w Kijowie zrozumiałem, że wyprawa to sprawa mojego życia, że niczym więcej nie chcę się zajmować, i założyłem klub Kuluar, w który włożyłem duszę i serce. Teraz intensywnie się rozwijamy, ciągle dodajemy nowe trasy i regiony. Świat jest taki wielki i piękny - pokażemy Ci go cały :) Staramy się robić swoją sprawę naprawdę dobrze i zapewniać najlepszy wypoczynek.

Teraz jestem przewodnikiem tylko w zagranicznych wyprawach. Najczęściej - Islandia, Norwegia, Nepal.

Oprócz wypraw interesuję się akrobatyką, capoeirą, nartami, produkowaniem stron internetowych i, oczywiście, podróżami. Teraz jestem w 7-miesięcznej wędrówce w Azji. Także lubię robić zdjęcia i nagrywać wideo. Oto mój pierwszy time-lapse z Nepalu w 2014 roku:

A oto jeszcze jeden interesujący pomysł, który nie udało się w pełni zrealizować.

Mogę powiedzieć, że masz szczęście, że trafiłeś na naszą stronę :)

Skontaktować się ze mną można na portalach:

https://vk.com/rooni

https://www.facebook.com/taras.pozdniy

Niektóre zdjęcia:

на Чуфут-Калеперевал Торонг-Лафлажок

ау-батидо))на фоне Мачапучареинструктора в Буковелена фоне Эльбрусана кавказеНепал

Udostępnij:
5